Zima. Jedni ją lubią, inni najchętniej nie wychodziliby w tym czasie z domów. Nasza skóra nie przepada za tym mroźnym okresem. To dla niej dni, tygodnie i miesiące pełne wyzwań takich jak niskie temperatury na zewnątrz czy przegrzane powietrze w pomieszczeniach. Nie obędzie się jednak bez pomocy. Cera wysyła do nas wyraźne SOS. Co możemy zrobić?
Właściwe kosmetyki i odpowiednia dieta
Zimą o skórę powinniśmy szczególnie zadbać. Potrzebuje ona między innymi intensywnego nawilżenia. Nie pozwólmy, żeby stała się sucha, szorstka, podrażniona. I dlatego przed każdym wyjściem na zewnątrz powinniśmy nałożyć na buzię krem ochronny. Posiadaczkom cery tłustej dedykowane są lekkie kremy, natomiast osobom z cerą wrażliwą, suchą – kremy tłuste. Zima to także dobry moment na wprowadzenie prawidłowej diety, która ma przecież ogromny wpływ na stan cery. Uzupełnijmy nasze codzienne menu o warzywa i cytrusy. Na stole powinny pojawić się również kiszonki: ogórki bądź kapusta. Dobrze jest też pić dużo wody mineralnej. Należy także zaopatrzyć się w porządnej jakości pomadkę do ust, koniecznie z filtrem UV.
Maseczka w płachcie – co warto wypróbować?
Zimą odpowiednie nawilżenie to klucz do zachowania zdrowej skóry. Niezbędny jest wspomniany już krem ochronny. Jednak sam tego typu kosmetyk może okazać się niewystarczający. Dobrze jest, jeżeli w codziennej pielęgnacji towarzyszy mu np. maseczka w płachcie.
I tak na przykład maska w płachcie Garnier przynosi widoczne efekty już po 15 minutach. Nie trzeba jej spłukiwać. Kosmetyk sprawdza się nawet w przypadku skóry odwodnionej. Poza skutecznym nawilżeniem dodaje ona blasku, a po trzech zastosowaniach można zauważyć redukcję drobnych zmarszczek. Co ważne, maska w płachcie Granier to materiał z w pełni naturalnego włókna celulozowego, które bardzo dobrze dopasowuje się do kształtu twarzy. Maseczka w płachcie ładnie przylega do buzi i nie zsuwa się nawet wówczas, kiedy siedzimy, ponieważ została tak wycięta, że pasuje do wszystkich kształtów twarzy i pozwala na jej maksymalne pokrycie. Przy czym najlepsze rezultaty uzyskuje się przy stosowaniu kilka razy w tygodniu. Kosmetyk nakładamy na buzię białą stroną, po czym powoli ściągamy niebieską warstwę. Aplikacji maski towarzyszy przyjemne, lekko chłodzące uczucie. Natomiast po zdjęciu kosmetyku na twarzy pozostaje serum. Oczywiście należy wklepać je w skórę. Produktu jest sporo, więc można nim posmarować również szyję i dekolt. Niektóre użytkowniczki twierdzą, że jedna maska w płachcie Granier jest tak intensywnie nasączona, że z powodzeniem może być wykorzystywana dwa razy.