Wiszące ogrody królowej Semiramidy miały znajdować się Babilonie. Miały, ponieważ nie ma pewności co do ich istnienia. Znamy je jedynie z rycin, oraz opowieści. Według opowieści zostały zbudowane pomiędzy szóstym, a piątym wiekiem przed naszą erą. Miały być prezentem dla Babilońskiej królowej, która tęskniła za naturalną zielenią, jaka znajdywała się w jej ojczyźnie. Ogrody były budowane na specjalnie do tego celów tworzonych tarasach i balkonach. Były one oczywiście odpowiednio przygotowane. Izolowane smołą, sztucznie nawadniane, pokrywane grubą warstwą ziemi, która dochodziła nawet do dwóch metrów. W tak zorganizowanych warunkach rosły drzewa, wielkie, zielone krzewy, i setki innych roślin. Balkony i tarasy były w taki sposób skonstruowane, że gdy rosnące pnącze zwisały z nich, to zakrywały fragmenty budowli, na jakich była ona wsparta. Powodowało to złudzenie optyczne, które wyglądało jakby ogrody unosiły się w powietrzu. Stąd właśnie nazwa wiszące ogrody. Cały system budowli, a szczególnie nawadniania na różnych poziomach budowli, powodowała, że budowla jest uznana za jeden z cudów.