Dobrze jest czasem wyrwać się z zatłoczonego miasta i zamiast chodzić po zatłoczonych ulicach spotkać się z naturą. Wybrać do lasu, nad jezioro, czy spacer nad rzeką. Choć miejsc, które są zaciszne i pozwalają na prawdziwy relaks jest coraz mniej, to wciąż można je znaleźć i to bez większego wysiłku. Można wsiąść w samochód, tramwaj, czy autobus i wysiąść na podmiejskiej pętli. Od razu czuje się lepsze powietrze, słychać szum lasu, ptaki uroczo świergoczą. Człowiek nabiera dystansu do swoich codziennych zajęć, przeżywa prawdziwy relaks. Odpoczywa. Gdy nie słychać miejskiego hałasu, ożywiają się uśpione dotąd zmysły. Najpierw poprawia się słuch. Słychać każde stąpnięcie, każdą trzaskającą gałązkę, nawet spadający liść. Uroku dodaje szum wody. Człowieka ogarnia uczucie spokoju i beztroski. Gdy więc mamy wolną chwilę, zastanówmy się czy zamiast do centrum handlowego, nie lepiej udać się tuż obok, tam gdzie nie ma nikogo. Za to słychać dobrze, żyjącą bez pośpiechu swoim rytmem, nieocenioną przyrodę.